Karkonosze - Śnieżne Kotły
03.06.2021W polskiej części Karkonoszy, do najbardziej atrakcyjnych miejsc należą niewątpliwie Śnieżne Kotły położone pomiędzy Łabskim Szczytem (1472m n.p.m.), a Wielkim Szyszakiem (1509m n.p.m.) . Górą Śnieżnych Kotłów poprowadzony jest jeden z głównych szlaków sudeckich imienia Mieczysława Orłowicza. - Na karkonoskich odcinku, tego szlaku nazywanym również – „Drogą przyjaźni polsko-czeskiej” w czasie sezonu przemieszczają się dziś już, prawie że wybrukowanymi drogami setki tysięcy turystów. Obecnie Karkonosze podobnie jak Tatry czy Bieszczady stały się areną masowego najazdu. Pisząc o Śnieżnych Kotłach, trzeba jednak brać pod uwagę, że mają one sporą dozę dzikości zawartą głównie w naturalnym otoczeniu, zatem gdy pominiemy czynnik ludzki, organizując sobie wycieczkę w te miejsce poza gorącym sezonem miejsce te ujawni nam swoją sezonowo wypartą estetykę.
Najpopularniejszym szlakiem wiodącym na Śnieżne Kotły jest dawna Droga Przyjaźni „Polsko Czechosłowackiej”, która dla wielu Polaków była kiedyś namiastką pewnego rodzaju wolności, ponieważ ówczesne władze zezwalały tu na to, aby przy granicy mogli wędrować nie tylko Czesi, Polacy, ale i także Niemcy oraz goście z innych krajów zachodniego świata.
Szukającym mniej zatłoczonych tras, proponujemy mniej już uczęszczane i bardziej wymagające szlaki turystyczne kierujące się w stronę Śnieżnych Kotłów poprowadzone od Jagniątkowa i Michałowic. Ruch jest tu mniejszy, gdyż z tych miejscowości nie ma możliwości podjazdu na grzbiet Karkonoszy wyciągiem, co przekłada się oczywiście in plus dla turystów i dla przyrody.
Opis trasy
Naszym punktem wyjściowym w Karkonosze będą więc Michałowice, które są obecnie dzielnicą Piechowic, położoną na wysokości (550-650 m n.p.m.). Do Michałowic możemy dojechać autem od strony Piechowic i Jeleniej Góry, również można tu dojechać jeleniogórskim autobusem MZK linia nr 15.
Michałowice zostały założone przez czeskich osadników, ściśle przez protestanckich uciekinierów, którzy szukali na terenie Śląska swobody religijnej, jakiej nie mieli pod panowaniem katolickich władców na terenie Czech. Osada powstała w 1 poł XVIIw., ludzie w niej mieszkający pracowali w lesie, zajmowali się pasterstwem i tkactwem chałupniczym. Z chwilą nastania mody na turystykę Michałowice stały się małym letniskiem.
Jedna z najszybszych i najmniej uczęszczanych tras do utworzonego już w 1933r. rezerwatu „Śnieżne Kotły” prowadzi z Michałowic przez rozdroże „Trzy Jawory” i dalej przez regiel dolny w górę, najpierw przy środkowym odcinku potoku Szklarka do „Wysokiego Mostu”, czyli do miejsca gdzie niebieski szlak turystyczny, dochodzi do lewego dopływu Szklarki tj., do potoku Niedźwiada. Potok Niedźwiada zasługuje szczególnie na uwagę w czasie wiosennych roztopów i podczas letnich wezbrań, kiedy w stromo wciętej dolinie w korycie rzeki przez granitowe progi przelewa się większa ilość wody i można obserwować kilka małych bardzo urokliwych wodospadzików.
Zmierzając wyżej dochodzimy do czerwonego szlaku odbijającego w prawo. - Szlak ten prowadzi przez polodowcowe moreny (trawersem przez stoki szczytu Ostroga (1090m n.p.m.), do schroniska PTTK Pod Łabskim Szczytem. My jednak idziemy wyżej drogą do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem, gdzie wchodzimy w najciekawszy odcinek „Ścieżki nad Reglami”, zmierzający do podnóża rezerwatu „Śnieżne Kotły”.
Uznaje się, że lodowiec Śnieżnych Kotłów liczył sobie około 2 km długości i wchodził do obu kotłów Wielkiego i Małego.
Śnieżne Kotły, podobnie jak i inne kotły polodowcowe występujące w polskich i czeskich Karkonoszach są pozostałością po dawnych lokalnych górskich lodowcach tworzących się w okresie bardzo zimnego klimatu. Formy te tworzyły się z uwzględnieniem warunków orograficznych, czyli odpowiedniego nachylenia stoku, jak i też faktu, że warstwy opadów śniegu, nie były tak jak obecnie w okresach cieplejszych wytapiane przez słońce do końca (warunek klimatyczny), co powodowało powstanie najpierw firnu, a następnie już lodu podstawowego składniku lodowca.
Wielki i Mały Śnieżny Kocioł, podcinają nie tylko wspomniane wyżej szczyty, ale i powierzchnie zrównania. Śnieżne Kotły oddzielone są od siebie 200–metrową, zbudowaną z twardszego granitu ”Grzędą”, która nie uległa całkowitej erozji. Przez Grzędę w Śnieżnych Kotłach jeszcze do lat 60-tych prowadził najpiękniejszy i najbardziej zbliżony do warunków alpejskich szlak w Karkonoszach. Ze względu na niebezpieczeństwo i ochronę trasa została zlikwidowana.
Wielki Śnieżny Kocioł
Najbardziej przepastny Wielki Śnieżny Kocioł, którego dno leży na wysokości (1245m n.p.m.) i którego krawędź osiąga (1480m n.p.m.), jest jednym z niewielu miejsc w Sudetach, gdzie uformowała się typowa rzeźba wysokogórska. Podobnie jak w Tarach, czy Alpach, oglądamy tu przepastne i pozostające obiektem marzeń wspinaczkowych ściany skalne, wyizolowane turnie, którym nadano nazwy własne (Turnia Popiela i Ząb Rekina), żleby i będące efektem spływów gruzowych stożki usypiskowe sięgające 50m.
Dno kotła ukazuje nam krajobraz polodowcowy. Występują tutaj osady morenowe w postaci dobrze widocznych wałów ukazujących kilka faz rozwoju tutejszego lodowca. Moreny czołowe składają się z niezliczonej ilości bloków granitowych o średnicy powyżej 1m., są one dowodem akumulacji rzeźby polodowcowej i potwierdzeniem tego, jak wielkimi siłami dysponuje przyroda w procesie erozji gór. Lokalny lodowiec nie dość, że spowodował podcięcie grzbietu Karkonoszy, to i także przetransportował ze sobą znaczne ilości granitowego materiału, który po jego wytopieniu w cieplejszych okresach dał krajobraz polodowcowy z morenami i Śnieżnymi Stawkami.
Najmłodsze pasma moren znajdują się tuż pod ścianami Wielkiego Śnieżnego Kotła, starsze i zarośnięte przez kosodrzewinę i inną roślinność znajdują się po przeciwnej stronie od frontu ścian równolegle do czerwonego szlaku wiodącego przez Moreny do Łabskiego Szczytu. Formy te były już badane przez śląskiego geografa i historyka Josepha Partscha (1851-1925), który jako pierwszy udowodnił, że Śnieżne Kotły ukształtowały się w wyniku działalności lokalnego lodowca. Teren ten był zlodowacony przynajmniej dwukrotnie.
Śnieżne Stawki
Jeśli zaś chodzi o Śnieżne Stawki, które znajdują się w obniżeniach powierzchni moreny Wielkiego Śnieżnego Kotła, to, gdy np. podejdziemy do pierwszego jeziorka położonego tuż przy szlaku, zauważymy, że dno jego pokrywają ciekawe bloki granitowe, są to mrozowo spękane płyty granitowe. Natomiast drugi z wyróżniających się stawków ma postać wrzecionowatą i można go oglądać z pewnego dystansu. Oprócz tego w Wielkim Śnieżnym Kotle występują też jeziorka okresowe pojawiające się przy tajaniu śniegu lub przy większych opadach deszczu. Trzeci Śnieżny Stawek zwany Młaką, znajduje się u wylotu Małego Śnieżnego Kotła na wysokości ok. (1165m n.p.m.). Wszystkie wspomniane stawki nie są głębokie i ze względu na panujące tu surowe warunki, nie są bogate w występowanie form życia.
Mały Śnieżny Kocioł jest głębszy od Wielkiego Śnieżnego Kotła jego dno znajduje się na wysokości (1175m n.p.m.).
Podążając dalej zielonym szlakiem mijamy Mały Śnieżny Kocioł. Jeszcze nie tak dawno zielony szlak prowadził w obrębie Małego Śnieżnego Kotła, ale Karkonoski Park Narodowy zdecydował się na jeszcze większą ochronę, tego najcenniejszego pod względem roślinności stanowiska przyrodniczego w całych polskich Karkonoszach. Park odciągnął tym samym masowego turystę od krytycznie zagrożonych dewastacją stanowisk jak i też strefy gniazdowania Sokoła wędrownego.
Mały Śnieżny Kocioł słynie na całą Polskę i nie tylko głównie z unikatowego zespołu roślinności. Bogactwo przyrodnicze ściśle wchodzi tutaj w korelacje z podłożem geologicznym. W zachodniej części Małego Kotła, znajduje się bowiem osławiony „Źleb bazaltowy”, z najwyżej położoną w Europie środkowej żyłą bazanitu. Na skale bazanitowej z racji tego, że skały wulkaniczne, są zawsze lepszym siedliskiem dla roślin niż skały granitowe, mają swoje stanowiska gatunki krytycznie zagrożone tj., rośliny endemiczne i reliktowe: Skalnica śnieżna, Skalnica bazaltowa, Skalnica mchowata, Skalnica naprzeciwlistna.
Alternatywna trasa
Zwiedzanie rejonu Śnieżnych Kotłów, dobrze jest rozszerzyć na dwie wycieczki ponieważ Śnieżne Kotły, turysta powinien zobaczyć zarówno od dołu jak i z góry. W tym celu po dojściu w rejon Schroniska Pod Łabskim Szczytem, możemy skierować się żółtym szlakiem do góry i w jeden dzień zaliczyć oba warianty zwiedzania, tej najcudowniejszej w polskich Karkonoszach atrakcji. W takim wariancie wędrujemy na Główny Grzbiet Karkonoszy, aby pooglądać Śnieżne Kotły z platform widokowych ustawionych nad krawędziami Wielkiego Śnieżnego Kotła i przy przekaźniku telewizyjnym będącym dawnym schroniskiem turystycznym wzniesionym w 1837r, koło Czarciej Ambony.
Wycieczkę na Śnieżne Kotły powinniśmy zaplanować w czasie ładnej pogody i przy dobrej widoczności, ponieważ w rejonie kotłów przez lata dochodziło i nadal dochodzi do wielu wypadków w tym wypadków śmiertelnych (upadek w przepaść z urwistych ścian, porażenie piorunem, śmierć w lawinie). Stan pogody najlepiej jest wcześniej sprawdzić w serwisach IMiGW oraz w lokalnych komunikatach Karkonoskiej Grupy GOPR. Natomiast przy średnim zachmurzeniu, jeśli trafimy na odpowiednie warunki, z platform nad krawędzią Śnieżnych Kotłów można ujrzeć zjawisko brockenu lub przepiękne „morze chmur".
O eterycznym widmie brockenu, które zaliczane jest do zjawisk atmosferycznych podgrupy fotometeorów można poczytać w kolejnym artykule pt. Widmo Brockenu.

Izerska góralka, na co dzień zapracowana mama, miłośniczka wiejskich klimatów i podróży z plecakiem. Redaktorka portalu Zamiastowi.pl.